wtorek, 26 czerwca 2012

1. killer-gun.blog.onet.pl


oceniająca: Adriana

Pierwsze wrażenie – 6 pkt.
Adres bloga pokazuje czytelnikom z jakim typem opowiadania będziemy mieli do czynienia. Wiadomo, że nie będzie to jakieś romansidło, tylko pełen akcji kryminał. Lecz pomimo to, nie jest on interesujący: „killer” – zabójca, „gun” – broń.  Dwa hasła, które w połączeniu w żaden sposób nie pasują. Już lepiej by było „deadly gun”, albo coś podobnego by wyszedł z tego epitet, a nie dwa znajdujące się przy sobie rzeczowniki. Tytuł – „Desperado”. Od razu, gdy to przeczytałam i zobaczyłam od razu pomyślałam o kobiecie, która straciła rodziców i teraz rozgniewana oraz zdesperowana będzie chciała zabić swojego zabójcę. Jeśli mniej więcej taka jest tematyka to to odpowiednie słowo.  Jednak, gdy mówimy o seryjnym zabójcy, który nie posiada uczuć to tutaj już coś się gryzie. „To jest mój czas i moje miejsce” – kolejny napis, który dostrzegłam dopiero, gdy się dłużej przyjrzałam.  Nie wiem o co ci chodziło, gdy chciałaś go użyć. Mi takie słowa kojarzą się z blondynką chodzącą do liceum i czekającą na bal. Napis na belce ma budzić grozę, jednak wydaje mi się, że gdyby nie ten wykrzyk to było by lepiej - więcej tajemniczości w tym fragmencie strony.  Gdy przewija się stronę w dół to wygląda ona nieco pusto. Lepiej by było, gdyby część przeznaczona na tekst została trochę rozszerzona.  I moja ostatnia myśl w tym punkcie – kolory. Gdybym jako przeciętna czytelniczka owarzyła tą stronę i zobaczyła czarne litery na fioletowym tle to wyłączyłabym stronę, ponieważ nie chce popsuć sobie wzroku. Radziłabym zmienić kolory, by tekst był bardziej widoczny.
Kilka małych wad, ale suma sumarum pierwsze wrażenie nie jest złe. Skoncentruj się na tym co ci pokazałam, a na pewno będzie lepiej.

Wygląd – 14 pkt.
Nagłówek budzi ciekawość. Przedstawia – jak mniemam – główną bohaterkę i jej syna, bądź brata. Nie wiem czy robiłaś to zdjęcie sama, czy jakaś szablonarnia, ale od strony technicznej należałoby je nieco poprawić. Przejście z obrazka do tła jest zbyt ostre, powinno być bardziej delikatne.  Prócz tego w miejscu gdzie stykają się dwie postacie kobiece, spodnie jednej zakrywają częściowo włosy drugiej – w photoshopie łatwoi takie rzeczy wymazać.  W tle przenika pewien tekst. Nie wiem czemu, lecz nie pasuje mi on tutaj. Kojarzy mi się z jakimiś blogami dramatycznymi, lub historycznymi, ale nie z kryminałem. Jednak to tylko moje odczucia. Wcześniej wspominałam już o napisie pod obrazkiem, jeśli już chcesz go zostawić to przynajmniej rozjaśnij go jakoś, bo jest całkiem niewidoczny. Przynajmniej to „desperado”.  Pisałam już także o kolorach – są zbyt smutne. Nie mówię, byś zmieniała na różowy czy zielony, jednak użyłaś już na stronie delikatny odcień beżu, a może by tak go trochę więcej zastosować? Strona byłaby przyjemniejsza dla oka. Do rodzaju czcionki nie mam większych zastrzeżeń, lecz „Menu”, „Spis treści” itd. Mogą być napisane inną. Jak dla mnie treść postu jest zbyt mało widoczna i litery są za małe – szczególnie przy tych barwach. Musiałam sobie powiększać stronę, a na koniec w ogóle skopiowałam treść i przerzuciłam do Worda, żeby lepiej było mi czytać. Słów, które znajdują się pod „Statystyką” praktycznie nie widać – beż byłby odpowiedniejszy. Natomiast jeśli chodzi o ułożenie to nie wiem czemu „Menu” jest niżej niż „Statystyka”? I pustki. To mnie w pewien sposób przeraża. Gdy ktoś prowadzi bloga i posiada układ, w którym posty są na środku, to brak czegokolwiek po lewej i prawej strony nie jest ciekawym zjawiskiem.

Treść – 22 pkt.
Prolog
Zaczyna się całkiem niewinnie. Pokazałaś tam zwykły dzień z życia nastolatki. Ale prezent, który otrzymała mnie zadziwił. Pistolet na urodziny? Mało prawdopodobne. Chyba, że pochodzi ze szpiegowskiej rodzinki ;). Tego dowiem się potem, jak mniemam. Prócz tego muszę cię pochwalić za piękne opisy. I dobrze, że rozdzielasz wszystko akapitami – tekst nie wydaje się za długi. Z zapałem siadam do czytania kolejnego postu.  

Rozdział I
Dużo akcji, jednak na koniec i tak nie czuje się nasycona. Z niecierpliwością czekam na kolejny post! Cichłabym wiedzieć dokładnie jakie są powody przeniesienia bohaterki, jak zginął chłopak Kingi, kim jest tajemniczy Marcin etc. Zamieszczasz dużo treści, ale jednocześnie rozdział nie jest bardzo długi, dzięki czemu czyta się go z przyjemnością. Historia zaciekawia, mówię szczerzę.

Zakładki – 12 pkt.
Na samym początku muszę powiedzieć, że nie lubię jak zakładki otwierają mi się w nowych kartach. Jeśli tego chce to sobie sama nacisnę na myszce kółko – bardzo irytująca funkcja.
„O Autorce” – bardzo ważny element. Dzięki niemu dowiadujemy się z kim mamy do czynienia.  Opisałaś siebie krótko, ale przedstawiłaś to co najważniejsze.
 „Spamownik” – miejsce, które każdy szanujący się autor powinien posiadać. Widać, że zależy ci na prawdziwych komentarzach, dlatego właśnie stworzyłaś to miejsce.  
„Linki” – następny ważny element. Teraz wiem, w czym sama gustujesz ;). Odnalazłam także odnośnik do naszej ocenialni i twojej drugiej strony. Więc widzę, że nie jesteś początkującym pisarzem. Masz pomysły, tylko teraz je przelewasz na bloga.
„Playlista” – na razie tu nic nie znalazłam. Mam nadzieje, że ta zakładka się zapełni. Niektórzy uważają, że ta część jest niepotrzebna. Ale czasem warto pokazać muzykę, która według ciebie pasowałaby do danego rozdziału. Wtedy czytając można popaść w odpowiedni nastrój.
„Wyjście” – pierwszy raz spotkałam się z takim pomysłem. Czy dobry, czy zły… trudno mi ocenić. Nie wiem. Choć wolałabym by  ten lin zabierał mnie do Google.
"Bohaterowie" - plusik za Mirandę Kerr i Clemence Poesy - uwielbiam je. Zdjęcia i opisy są odpowiednie, co prawda nie zdradzasz za dużo, ale może to i lepiej. W końcu czytelnik powinien sam odkryć postacie, nie może mieć podane je na talerzu. Zdziwiło mnie, że jest więcej postaci kobiecych, bo to rzadkość. Ale to mnie raczej ucieszyło. Jedynie brak mi trochę opisu charakterów, osobowości, przynajmniej jakiejś wskazówki, czego możemy się spodziewać po danej osobie. 

Dodatkowe punkty - 3 pkt. 
I dostajesz ode mnie wielkiego plusa, ponieważ pokazałaś, że masz serce umieszczając strony, które niosą pomoc. Sama jedną z nich codziennie odwiedzam. Oraz muszę pochwalić za sposób pisania, łatwość odbierania twoich tekstów i zagadkową historię. Mam nadzieje, że nie poprzestaniesz na jednym rozdziale. :)

Suma: 57 pkt.
Ocena: dobry.

Otrzymałaś mocną ocenę dobrą. Mam nadzieje, że jesteś zadowolona, bo ja tak. Jeśli chodzi o sam pomysł i historię, to naprawdę nie mam większych zastrzeżeń. Trochę punktów tylko straciłaś, jeśli chodzi o stronę graficzną i wygląd. Jednak to co dla pisarki najważniejsze masz wysoko ocenione. 
Powodzenia!